Kevin na czole
Ana Stankovsky jest obywatelką Stanów Zjednoczonych, która, co ciekawe, urodziła się w Polsce! Kobieta działa głównie na TikToku i Instagramie, gdzie zamieszcza filmy i zdjęcia z życia codziennego (ma tam półmilionową widownię). Na wielu z nich nie brakuje Kevina – chłopaka, którego kobieta najwyraźniej darzy ogromnym uczuciem. Pomimo tego, że zgodnie z zasadą panującą wśród miłośników tatuaży, nigdy nie powinno się tatuować imienia swojego partnera, ona postanowiła to zrobić. Jakby tego było mało, imię Kevina umieściła na swoim czole! Stankovsky pochwaliła się na swoim Instagramie filmikiem z wizyty w salonie tatuaży, z którego można wywnioskować, że jest nader zadowolona ze swojej, łagodnie mówiąc, kontrowersyjnej decyzji.
Zarzuty o oszustwo, kontrowersje
Wielki napis dumnie spoczywa na jej czole, a kobieta wydaje się być zachwycona rezultatem! Kilku internautów szybko zarzuciło jej, że tatuaż nie jest prawdziwy. Zwracają uwagę między innymi na to, że z maszyny tatuatora nie wystawała żadna igła. Ponadto w czasie wykonywania wzoru nie było widać żadnego zaczerwienienia, tym bardziej krwi. Miejsce po zrobieniu napisu powinno być też przynajmniej lekko opuchnięte. Kobieta stanowczo zaprzeczyła tym rzekomym pomówieniom i zapewniła o jego autentyczności. - Bardzo kocham swojego chłopaka. Jeśli twoje uczucie jest prawdziwe, musisz pokazać to całemu światu! - przekonywała.
Przeczytaj: Kradzież stulecia w Niemczech. 6,5 mln euro w rękach złodziei z Polski?! Piotra C. ściga nie tylko policja
Jak można było się spodziewać, internauci w zdecydowanej większości skrytykowali pomysł kobiety. Oto niektóre z komentarzy:
- Powodzenia na rozmowie o pracę
- Powiedz, że to żart
- Pewnego dnia będziesz tego żałować
- To dosłownie najgłupsze, co kiedykolwiek widziałem!
- Masz taką śliczną twarz… dlaczego…
- Tatuator nie powinien był tego robić
- Jako artysta tatuażu... NIGDY nie zrobiłbym tego drugiemu człowiekowi
AKTUALIZACJA:
Po kilku dniach prawda wyszła na jaw. Ana Stankovsky opublikowała na TikToku nagranie, w którym pokazała, że rację mieli ci, którzy nie dowierzali, że jej tatuaż na czole jest prawdziwy.