To już ostatnie dni Putina? "Jest zdolny do wszystkiego, bo wie, że to koniec". Ile mu zostało?

Kolejne doniesienia o sukcesach Ukraińców na froncie, chaotyczna mobilizacja, po której do rosyjskiej armii dołączają między innymi inwalidzi i emeryci, wreszcie desperackie groźby uderzenia bronią atomową - to wszystko sprawia, że Władimir Putin traci poparcie nawet wśród swoich zaufanych ludzi. Eksperci nie mają wątpliwości: ta wojna to jego spektakularna porażka, a jego dni są policzone. Nikolaus Blome, komentator, publicysta i dziennikarz polityczny niemieckiego "Der Spiegel" porównuje sytuację Putina do ostatnich chwil Hitlera.

Wojna na Ukrainie. Generałowie od początku okłamują Putina?

"Putin oczywiście nie jest Hitlerem, nie jest też nazistą, jeśli to określenie ma mieć jakiekolwiek znaczenie. (...) Chodzi o to, że centralne elementy upadku Hitlera można porównać z upadkiem Putina" - pisze i odwołuje się do filmu "Upadek", opisującego ostatnie chwile rządów Hitlera. "Od początku mówiono, że wojsko [rosyjskie - przyp. red.] prowadziło dwie statystyki dotyczące strat w Rosji: jedną rzeczywistą, a drugą przeznaczoną dla Putina, którego nie należy prowokować. Kto nie widzi w tym »Upadku«, milczących generałów i napadów wściekłości Bruno Ganza [grał rolę Hitlera - przyp. red.], po prostu nie widział filmu" - komentuje dziennikarz. Dodaje, że Putin, podobnie jak Hitler, dowodzi tą wojną osobiście.

To koniec Putina. "Przepuścił swoją ostatnią szansę"

"Są doniesienia np. The New York Times, według których Putin wydaje rozkazy wojskowe i ingeruje w codzienne prowadzenie wojny. (...) A jego rozkazy z pewnością brzmią: »Trzymać się za wszelką cenę!«". Blome zauważa też, że Putin przypieczętował swoją porażkę rozkazem mobilizacji. "Tym samym przepuścił ostatnią okazję, by jakoś wyjść z tej sytuacji. Jako osoba nigdy więcej nie będzie mógł być częścią żadnej rosyjskiej, europejskiej czy międzynarodowej normalności. Dopóki Putin będzie sprawował władzę, nie będzie złagodzenia sankcji ani pokoju" - tłumaczy. Dziennikarz nie kryje, że Putin jest w tej chwili zdolny do wszystkiego, nawet do użycia "cudownej broni", czyli pocisków jądrowych, bo wie, że to już koniec i że nie jest w stanie w żaden sposób wyjść z tej wojny z twarzą. Pytanie, ile czasu zostało rosyjskiemu dyktatorowi i co w tym czasie zrobi. Warto zwrócić uwagę, że zgodnie z doniesieniami kanału General SVR, Putin kilka dni temu ukrył się w swoim bunkrze na Syberii. To też już chyba było?