"Według przybliżonych szacunków, rosyjski arsenał tych starych rakiet liczy około 2-4 tysięcy, a maksymalnie 5 tysięcy pocisków. Jest jednak zupełnie oczywiste, że całość spośród tych zasobów nie nadaje się do wykorzystania nawet po modernizacji" - mówi Koczetkow, cytowany przez agencję informacyjną UNIAN. Dlaczego Rosjanie używają pocisków pamiętających czasy ZSRR? Wszystko przez sankcje, nałożone na Moskwę przez Zachód. "(...) Siły rosyjskie zaczęły oszczędzać nowoczesne rakiety i ostrzeliwują Ukrainę przestarzałymi pociskami, których mają wciąż bardzo wiele - mówił na początku lipca rzecznik prasowy lotnictwa wojskowego Ukrainy, Jurij Ihnat. Jak wiele?
Wojna na Ukrainie. Rosja strzela pociskami z ZSRR
"Jeśli rosyjskie siły utrzymają tak dużą intensywność ostrzałów na Ukrainie, to można zakładać, że zasoby starych sowieckich pocisków rakietowych wystarczą im do końca tego roku" - uważa Koczetkow.
CZYTAJ TAKŻE: Mickey Rourke nosił koszulkę z twarzą Putina. Teraz się tłumaczy i szlocha na wizji
Ukraina. Jak długo możliwy ostrzał?
To nie jest dobra wiadomość. "Gotowość Rosji do ostrzeliwania Ukrainy rakietami starego typu, utrzymująca się jeszcze co najmniej przez kilka miesięcy, oznacza zagrożenie dla wszystkich ukraińskich miast" - cytuje eksperta UNIAN. "Ponadto Rosjanie mogą w ciągu tygodnia wyprodukować kilka pocisków balistycznych krótkiego zasięgu typu Iskander. Linie montażowe nie pracują jednak w trybie ciągłym ze względu na brak komponentów, szczególnie podzespołów elektronicznych, których Rosja samodzielnie nie wytwarza" - dodał nieco bardzie optymistycznie Koczetkow.
CZYTAJ TAKŻE: Putin na paczkach papierosów. Takiego ostrzeżenia przed paleniem jeszcze nie było!