LinkNYC stanął pod koniec lipca na Manhattan Avenue przy Huron Street. Znajduje się blisko domu przy 177 Huron St., który od dawna jest na policyjnym radarze jako narkotykowa dziupla. - Narkomani wiedzą, że mogą tam zawsze kupić narkotyki. Policja od marca aresztowała tam pięć osób za posiadanie nielegalnych substancji - mówi Ben Solotaire z biura radnego Stephena Levina, który reprezentuje w City Hall Greenpoint. - Teraz ze skarg, jakie do nas napływają, wynika, że narkomani kontaktują się z dealerem poprzez LinkNYC - dodaje.
- To magnes dla przestępców i narkomanów - wtóruje mu Heather Letzkus, która widzi LinkNYC z okna swojego mieszkania. - Umawiają się, używając tej maszyny, jak widzą policję, to dają znać, żeby dealer nie wychodził. A potem ktoś przychodzi i wymieniają się torebeczkami. Widziałam też, jak po użyciu tego komputerka szli w kierunku domu na Huron, a potem wracali wyraźnie naćpani - dodaje. Twierdzi też, że coraz częściej pod kioskiem dochodzi do głośnych awantur.