To on kilka tygodni temu straszył, że aby zniszczyć kraje NATO Rosji wystarczy zaledwie pół godziny. To on nazwał Elona Muska wariatem i groził konsekwencjami za jego "zaangażowanie w dostarczanie siłom faszystowskim na Ukrainie łączności wojskowej". Dmitrij Rogozin (59 l.), szef Roskosmosu ma już wkrótce zmienić zajęcie. Jak ustalił portal Meduza, opierając się na trzech bliskich Kremlowi źródłach, niedługo rozpocznie pracę bezpośrednio u Putina (70 l.). "Jest obecnie jednym z kandydatów na fotel szefa administracji prezydenckiej" - podaje serwis. To jednak ma być tylko przystanek na drodze do innego stanowiska. "Rozważana jest również opcja, w której Dmitrij Rogozin będzie jednym z kremlowskich kuratorów samozwańczej DRL i ŁRL oraz terytoriów Ukrainy okupowanych przez wojska rosyjskie". Innymi słowy Rogozin miałby zostać przywódcą Donbasu.
Wojna na Ukrainie. To on ma rządzić w Donbasie
W tej chwili nadzorowaniem tych terytoriów zajmuje się kilku podwładnych Putina, jednak źródła Meduzy mówią, że "na terenach planowanych do aneksji zakres prac jest bardzo szeroki, blok polityczny po aneksji będzie bardzo rozproszony. Dlatego lepiej, aby za Donbas odpowiadała osobna osoba". Ma nią być właśnie Rogozin.
CZYTAJ TAKŻE: Rosja szuka pretekstu, żeby napaść na Polskę? Szokujące oskarżenia rosyjskiego wywiadu
Rosyjski prezydent dba o swoich
Rogozin cieszy się ogromnym poparciem Putina. "Prezydent go kocha – i to od dawna" - mówią informatorzy Meduzy. Zauważają, że od początku inwazji Putin już dwukrotnie pokazał się z nim publicznie: 27 lutego na budowie Narodowego Centrum Kosmicznego w Moskwie i 12 kwietnia przy kosmodromie Wostoczny. "Kiedyś Szojgu chciał odebrać Rogozinowi budowę kosmodromu Wostoczny, ale Putin na to nie pozwolił" - zdradza źródło. Dlaczego Rogozin jest takim oczkiem w głowie Putina?
Putin kocha Rogozina za skandale?
Rosyjski prezydent lubi jego obowiązkowość i "ostentacyjny patriotyzm", a także ostre komentarze. Meduza przypomina, że szef Roskosmosu jakiś czas temu nazwał prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego "klaunem", groził też atakiem rakietowym "tchórzliwym Bułgarom", "mściwym Rumunom" i "innym Szwedom". "Uwielbia skandale i wie, że Putin lubi takie zachowanie" - mówią rozmówcy serwisu.
CZYTAJ TAKŻE: Putin w tarapatach. Wiadomo, do kiedy wystarczy mu broni! Wtedy skończy się wojna?