
W niedzielę 19 kwietnia, dzień przed śmiercią papieża Franciszka, Biuro Prasowe Watykanu potwierdziło prywatne spotkanie z wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych J.D. Vance’em. Według dotychczasowych doniesień medialnych to właśnie on miał być ostatnim przyjętym przez papieża gościem, co wywołało burzę spekulacji. Niektórzy komentatorzy sugerowali, że kontrowersyjne spotkanie mogło wpłynąć na stan zdrowia Ojca Świętego.
Jak jednak donosi gazeta.pl, rzeczywistość może wyglądać nieco inaczej. Premier Chorwacji Andrej Plenković ujawnił w swoich mediach społecznościowych, że również spotkał się z papieżem tego samego dnia.
„Miałem zaszczyt osobiście spotkać się z Ojcem Świętym. To był krótki, ale głęboko wzruszający moment – spotkanie pełne łagodności, uśmiechów i błogosławieństwa” – napisał Plenković w oficjalnym oświadczeniu, cytowanym przez gazeta.pl.
Chorwacki portal tportal.hr donosi, że premier wraz z rodziną uczestniczył w niedzielnej mszy świętej na Placu Świętego Piotra, a zaraz po niej spotkał się prywatnie z papieżem Franciszkiem. Biuro premiera Chorwacji zaznaczyło, że spotkanie miało charakter osobisty i trwało zaledwie kilka minut.
W świetle tych informacji to właśnie Andrej Plenković – a nie amerykański polityk – był najprawdopodobniej ostatnim światowym liderem, który widział papieża Franciszka żywego.
Choć spotkanie miało miejsce w ciszy i bez udziału mediów, jego ujawnienie dodaje nowego wymiaru do ostatnich godzin życia Ojca Świętego i podkreśla jego determinację, by aż do końca pozostawać blisko ludzi – zarówno zwykłych wiernych, jak i politycznych przywódców.