Sąd zgodził się na ujawnienie wizerunku, imienia i nazwiska 17-latka, który mordował dzieci na zajęciach jogi w Wielkiej Brytanii. Axel Rudakubana usłyszał zarzuty trzech zabójstw
Wielka Brytania nadal żyje tragedią, do której doszło 29 lipca rano w Southport w północno-zachodniej Anglii. Grupa dzieci uczestniczyła w zajęciach z jogi, tańca i robienia bransoletek przy piosenkach Taylor Swift. Nagle do budynku wtargnął 17-latek z nożem i z do dziś nieustalonych powodów zaczął na oślep atakować wszystkich w pokoju. Na miejscu zginęły dwie dziewczynki, Bebe King (+6 l.) i Elsie Dot Stancombe (+7 l.). Następnego dnia w szpitalu przegrała walkę o życie Alice Dasilva Aguiar (+9 l.). Ośmioro innych dzieci zostało poważnie rannych. Dwoje wypisano już ze szpitala, pięcioro jest w stanie stabilnym, jedno w poważnym, podobnie jak dwie nauczycielki. Leanne Lucas (35 l.), właścicielka studia jogi Enlighten i organizatorka zajęć oraz jej koleżanka Heidi Barlow (35 l.) zostały okrzyknięte bohaterkami, bo narażały własne życie, do końca broniąc dzieci przed nożownikiem. Tymczasem pojawiły się nowe informacje.
Jak argumentował sędzia, nastolatek za kilka dni kończy 18 lat, a w interesie społecznym jest zlikwidowanie fake newsów
Sąd zgodził się na ujawnienie wizerunku, imienia i nazwiska 17-latka, który usłyszał zarzuty w tej strasznej sprawie. Jak argumentował sędzia, nastolatek dosłownie za kilka dni i tak kończy 18 lat, co automatycznie znosiłoby zakaz publikowania tych danych, poza tym w interesie społecznym jest zlikwidowanie krążących po sieci fake newsów na temat sprawcy, podobno rozsiewanych nawet przez profile mające rosyjskie powiązania. Axel Rudakubana urodził się w 2006 roku w Cardiff, w rodzinie Rwandyjczyków, a w 2013 roku przeprowadził się do wsi Banks w Lancashire. Mordował przy użyciu „zakrzywionego noża kuchennego”. Brytyjska policja ogłosiła wcześniej podczas konferencji prasowej, że 17-latek usłyszał już poważne zarzuty, w tym trzech zabójstw, dziesięciu usiłowań zabójstwa i posiadania niebezpiecznego narzędzia. Na Wyspach po zbrodni narastają zamieszki antyimigranckie i ataki na policjantów. Rozruchy miały jak dotąd miejsce w Southport, gdzie doszło do tragedii, a także w Hartlepool, Londynie i Manchesterze.