"Zdecydowaliśmy się poinformować NATO, że chcemy dołączyć do Sojuszu. Ambasador Szwecji przy NATO wkrótce przekaże dokument władzom organizacji. Szwecja potwierdzi wówczas pisemnie swoją chęć i zdolność do członkostwa w sojuszu obronnym" - poinformowała w poniedziałek, 16 maja, premier Szwecji Magdalena Andersson, podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Wcześniej tę decyzję poparł szwedzki parlament. Pani premier po raz kolejny podkreśliła, że "najlepsze dla bezpieczeństwa Szwecji jest wejście do NATO". Swoją decyzję tłumaczyła agresją Rosji na Ukrainę oraz staraniami Finlandii o dołączenie do Sojuszu. We wtorek, 17 maja, do Sztokholmu przyjedzie z oficjalną wizytą prezydent Finlandii Sauli Niinisto. Władze Szwecji oraz Finlandii zapowiadały wcześniej, że chcą koordynować ze sobą złożenie wniosków o członkostwo w NATO.
CZYTAJ TAKŻE: Szok! Takiego pogromu jeszcze nie było. To największa strata Putina od początku wojny!
Krótko po tym, jak w ubiegły czwartek, 12 maja, Finlandia oficjalnie poinformowała o chęci wejścia do NATO, były prezydent Rosji, Dmitrij Miedwiediew, stwierdził, że ryzyko otwartego konfliktu między Kremlem a NATO jest coraz większe. "Taki konflikt zawsze niesie ze sobą ryzyko przekształcenia się w pełnoprawną wojnę nuklearną. A to będzie katastrofalny scenariusz dla wszystkich" - pisał wówczas na Telegramie.
WIĘCEJ NA TEN TEMAT: Grozi nam wojna nuklearna? Rosja straszy: "Katastrofalny scenariusz dla wszystkich"