Jedna z największych gwiazd w historii, która na zawsze zmieniła muzykę. Tina Turner zmarła w środę, 24 maja. Odeszła po długiej chorobie, mając 83 lata. Zmagała się między innymi zze schorzeniem nerek i konsekwencjami udaru, jaki przeszła parę lat wcześniej. O śmierci ikony poinformował jej przedstawiciel, Bernard Doherty. "Tina Turner, królowa rock and rolla, zmarła w spokoju dziś w wieku 83 lat po długiej chorobie w swoim domu w Kusnacht pod Zurychem w Szwajcarii. Świat traci legendę muzyki i wzór do naśladowania" - powiedział.
Tina Turner nie żyje. To tu spędziła ostatnie chwile
Gwiazda w Szwajcarii spędziła ostatnich 10 lat życia. Kraj stał się dla niej drugim domem, to właśnie tam odnalazła spokój. Razem ze swoim mężem, Erwinem Bachem, chciała się tam zestarzeć, dlatego przed dwoma laty kupiła zjawiskową posiadłość nad samym Jeziorem Zuryskim. Aby to zrobić, musiała się ubiegać o szwajcarskie obywatelstwo. Wart 76 mln dolarów (320 mln zł), liczący w sumie około 8 hektarów kompleks miał być czymś w rodzaju letniej rezydencji. W rzeczywistości jest niemal osobnym miasteczkiem. Jak podaje "Daily Mail", nieruchomość to w sumie 10 budynków. Na jej terenie znajdują się także między innymi prywatny staw, basen i port do cumowania łodzi. Co ciekawe, w momencie, w którym para decydowała się na zakup bajecznej rezydencji, ostrzył sobie na nią zęby wybitny tenisista, Roger Federer. Ostatecznie kupił dom niewiele dalej, stając się sąsiadem gwiazdy.
Tina Turner: w dzieciństwie ubóstwo, w małżeństwie przemoc
Tina Turner i Erwin Bach byli ze sobą od 1994 roku, a sakramentalne tak powiedzieli sobie w 2013 roku. To właśnie wtedy Turner opuściła Amerykę. I chyba dopiero wtedy poczuła się naprawdę szczęśliwa. Gwiazda urodziła się w Nutbush w stanie Tennessee jako Anna Mae Bullock. Dorastała w ubóstwie, szybko musiała zacząć pracować, między innymi zbierając bawełnę. Dla przyjemności natomiast śpiewała w kościelnym chórze. Pierwszym zespołem, w jakim występowała, była grupa jej późniejszego męża i wieloletniego oprawcy, Ike'a Turnera. Szybko została doceniona, ale burzliwe i pełne przemocy małżeństwo niemal ją wykończyło. Podniosła się po rozwodzie. Z ogromną siłą z powrotem wkroczyła na scenę, już jako solistka.
Nie żyje Tina Turner. Największą karierę zrobiła solo
Szczyt jej popularności przypadł na lata 80., kiedy wypuściła album "Private Dancer" wraz z hitowym singlem "What's love got to do with it". Album i piosenka przyniosły jej trzy nagrody Grammy, w tym za płytę roku. Później była znana m.in. z piosenek do filmu "Goldeneye", a także "We don't need another hero" z filmu "Mad Max: Beyond Thunderdome", w którym zagrała u boku Mela Gibsona. W sumie sprzedała ponad 150 mln płyt i zdobyła 12 nagród Grammy.