Przybyło na nie około 170 osób, wśród nich najbliższa rodzina - tata, mama Dorota i jej siostra Weronika, obecne też były koleżanki i koledzy z klasy oraz znajomi rodziny.
Roksana wyglądała jak księżniczka z bajki. Na przyjęcie podjechała elegancką limuzyną, kiedy z niej wysiadła, olśniła wszystkich piękną jasnoniebieską sukienką. Jako pierwszy, zaszczyt tańca z jubilatką miał tata, który pokazał, że na parkiecie radzi sobie równie sprawnie jak w ringu bokserskim. Następnie w części oficjalnej Roksana podziękowała swoim rodzicom za wszelkie dobro i miłość, które jej dają. Wspaniała zabawa trwała do północy, a bawiącym się gościom nie zabrakło smacznego jedzenia i picia.