Z jakim czasem ukończyłeś maraton w NYC?
- No cóż, nie była to moja życiówka, ale nie było też źle. Maraton ukończyłem z czasem 2:44. Rok wcześniej miałem nieco lepszy wynik 2:41.
Miałeś na trasie kryzys?
- Biegło mi się bardzo dobrze i nie mogę nawet stwierdzić, czy miałem jakieś słabsze chwile. Jedyną przeszkodą dla mnie i chyba dla wszystkich uczestników, był wiatr, który dawał się nam we znaki. Jednak można go było pokonać i dobiec do mety.
Jak przygotowujesz się do tego typu biegów?
- Podstawa to dużo biegać. Ja trenuję 5 dni w tygodniu i przebiegam w sumie tygodniowo 100 kilometrów. Dzięki temu mój organizm jest przyzwyczajony do takiego wysiłku.
Wiadomo, że uczestnictwo w maratonie wiąże się z dużymi kosztami. Trzeba nie tylko dolecieć z Polski, ale również przeżyć w metropolii kilka dni, co wiadomo nie jest tanie. Jak ty sobie radzisz z rozwiązaniem finansowych kwestii?
- Mam w Nowym Jorku rodzinę, więc często łączę udział w maratonie nowojorskim z odwiedzinami u najbliższych, u których nocuję. W tym roku mój przyjazd do Stanów połączyłem również z wakacjami. Tydzień przed maratonem przyleciałem do Miami na Florydzie, a stamtąd przypłynąłem do Nowego Jorku.
Tomasz Polański, najlepszy polski zawodnik dla „Super Expressu”: Podstawa to dużo biegać
2014-11-05
3:00
Tomasz Polański jako pierwszy z Polaków przebiegł linię mety Maratonu Nowojorskiego w Central Parku…