Szanowany i niegdyś bardzo popularny brytyjski polityk (premier Wielkiej Brytanii w latach 1997-2007) łapie każdą okazję, żeby zarobić.
Przeczytaj koniecznie: Tony Blair wyznaje: Piłem codziennie!
Dotychczas Blair ze swoich wykładów o polityce, gospodarce i jako doradca różnych firm uzbierał - bagatela! - 20 mln funtów.
Blair, choć na koncie ma fortunę, i tak łapie każdą fuchę. W tym tygodniu w USA, na konferencji promującej najnowsze osiągnięcia w dziedzinie produktów toaletowych, wygłosi za 50 tys. funtów (250 tys. zł), przemówienie do "królów" papieru toaletowego i środków dezynfekujących.
Patrz też: Leszek Miller: Do Blaira dodajmy Schrödera
O czym Blair będzie mówił do szacownych producentów - tego nie wiadomo, ale jedno jest pewne, do Anglii wróci bogatszy. W końcu żadne pieniądze nie śmierdzą.