To cud, że nikt nie zginął w tym żywiole! W Tennant na północy amerykańskiego stanu Kalifornia uchwycono na filmie przerażające zjawisko. Trąba powietrzna z ognia szalała w lasach parku narodowego i niebezpiecznie zbliżała się do parkingu. Ognisty wir wytwarza się poprzez silne prądy powietrzne, kiedy występuje znaczna różnica pomiędzy temperaturą powietrza a temperaturą powierzchni terenu, gdzie wybucha pożar. W zeszłym roku podobne zjawisko nawiedziło pogranicze Kalifornii i Nevady, teraz wróciło. W regionie panują rekordowe susze i upały, a władze obawiają się, że ten sezon pożarów będzie szczególnie niszczycielski.
NIE PRZEGAP: Papież Franciszek nadal w szpitalu. Podano ważny komunikat, chodzi o modlitwę
NIE PRZEGAP: Sylvester Stallone ma 75 lat. Co się dzieje z jego twarzą i szyją?! Zobacz, jak teraz wygląda legendarny "Rocky"
Jak zakończyła się sytuacja w Tennant? Na szczęście ogniste tornado o włos minęło parking i ani ludziom, ani widocznym na filmie ciężarówkom, spychaczom i osobówkom nic się nie stało. Wszystko wskazuje na to, że to przerażajace zjawisko będzie w Amryce coraz częstsze! Póki co strażacy walczą ze "zwykłymi" pożarami w regionie. Pożar w Shasta-Trinity National Forest zniszczył już ponad 10 tysięcy hektarów lasu.