Tragedia rozegrała się w poniedziałek. Pomoc do zaatakowanej przez zwierzę kobiety wezwała sąsiadka, którą zaalarmował 39-letni syn kobiety, który również został dotkliwie pogryziony, kiedy próbował pomóc matce. 75-latka z rozległymi ranami szarpanymi na ciele, zwłaszcza na torsie, szyi i brzuchu została przewieziona do NewYork-Presbyterian/Weill Cornell Medical Center lekarzom jednak nie udało się jej uratować. Do tego samego szpitala trafił też syn kobiety, któremu pies poszarpał lewą nogę. English Mastiff został zabrany przez pracowników Animal Care Centers of NYC na obserwacje i weterynarze zadecydują o jego losie. Z ustaleń policji wynika, że pies został adoptowany w 2011 roku z jednego ze schronisk Animal Care Centers. Według sąsiadów i okolicznych mieszkańców, którzy często widzieli syna ofiary spacerującego z psem, nigdy nie był agresywny.
Tragedia w Long Island City. Pies rozszarpał 75-latkę
2017-02-15
1:00
Krwawy horror rozegrał się w jednym z domów w Long Island City na Queensie. 75-letnia Louise Herminda została zaatakowana przez jednego ze swoich psów. Nie miała szans z potężną bestią rasy English Mastiff.