Filipiny. Dwóch Rosjan zginęło w czasie nurkowania. Jednego zaatakowały rekiny
Służby wyjaśniają szczegółowe okoliczności śmiertelnego wypadku w pobliżu wyspy Verde u wybrzeży północno-zachodnich Filipin - informuje PAP. Tamtejsza straż przybrzeżna poinformowała w piątek, 28 lutego, o śmierci dwóch rosyjskich turystów, którzy zginęli w czasie nurkowania dzień wcześniej. Pod wodę zeszło łącznie czterech Rosjan, którym towarzyszył instruktor, ale całą grupę porwał silny prąd. Dwóch nurków dopłynęło do zacumowanej w pobliżu łodzi - nic nie stało się też instruktorowi - ale dwóch pozostałych zaginęło.
Nurkowie z innych grup i straż przybrzeżna wyruszyli na poszukiwania, znajdując wkrótce jednego z Rosjan. Po przewiezieniu do szpitala lekarz stwierdził jego zgon. Po kilku godzinach ujawniono ciało drugiego zaginionego, co było o tyle trudne, że jak podała stacja ABS-CBN, w pobliżu znajdowało się dużo rekinów. Rosjanin nie miał prawej ręki, stąd wniosek, że padł ofiarą ataku drapieżników.
Jak podaje AP, w tej sprawie wszczęto dochodzenie, a straż przybrzeżna ma dodatkowo omówić z miejscowymi urzędnikami, jak zapobiegać podobnym wypadkom w przyszłości.
Polecany artykuł:
