Była piękna, młoda i miała plany na życie. Ale zostało ono przerwane przez brawurową jazdę kilku piratów drogowych. Justyna Kalandyk (+29 l.), Polka mieszkająca w Wandsworth, weszła na przejście dla pieszych w Londynie. Miała zielone światło i była pewna, że nic jej nie grozi. Niestety, stało się inaczej. Kobietę potrąciły kolejno aż cztery auta: dwie osobówki i dwie ciężarówki.
ZOBACZ TEŻ: Przerażające nagranie ze szpitala. Śmierć Polki w Egipcie
Do tego żaden z kierowców nawet się nie zatrzymał. Polka zginęła. Dwóch kierowców udało się już zidentyfikować, a jednego z nich, 52-latka, aresztowano pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci. Policja na podstawie monitoringu ustala pozostałych kierujących.