Dziewczynka była poszukiwana od piątku. Około siódmej wieczorem wyszła z domu,by pójść do Dollar General po kolorowanki. Odcinek ten – od Fraternity Dr. do 5th Ave., gdzie znajduje się sklep – można pokonać w trzy minuty. Shevy McGiffin jednak nie wróciła do domu... Zaniepokojeni rodzice zaczęli jej szukać. Poszli go sklepu, gdzie sprzedawca potwierdził, że dziewczynka tam była i kupiła książeczki do kolorowania. Kiedy 13-latka dalej nie powracała, ojciec dziecka Andrew Schneider zawiadomił policję. Przez cały weekend Pennsylvania State Police, wolontariusze i Clarion Volunteer Fire Department przeczesywali okolice miasteczka w poszukiwaniu dziewczynki. W niedzielę około czwartej po południu jeden z członków ekip poszukiwaczy natknął się na ciało dryfujące w małej rzeczce zwanej Trout Run, która wpada do Clarion River. Kilka godzin później rodzice potwierdzili w kostnicy, że to ich zaginiona córka. Zrozpaczona matka 13-latki, Tina McGiffin, która napisała na Facebooku, że „jej życie straciło całkowicie sens i już nigdy nie będzie kompletne bez jej ukochanej dziewczynki, powiedziała lokalnej stacji telewizyjnej, że obawia się iż jej córka została porwana, wykorzystana, zabita a potem porzucona w rzece przez jakiegoś mężczyznę... Policja nie podaje jednak na razie żadnych motywów i prowadzi śledztwo. Z kolei przyczyny zgonu dziecka ustala lekarz sądowy.
Tragiczny finał poszukiwań zaginionej dziewczynki z Pensylwanii. Martwa 13-latka wyłowiona z rzeczki
2016-09-13
2:00
Wszelkie nadzieje przepadły... Poszukiwania zaginionej 13-letniej Shevy McGiffin z Pensylwanii zakończyły się najtragiczniej jak mogły. Ciało martwej nastolatki znaleziono w rzece w pobliżu jej rodzinnego domu w Clarion.