W pożarach lasów w Portugalii z 17 czerwca 2017 zginęły 62 osoby, a 59 zostało rannych. Pięć osób jest w stanie ciężkim. Wcześniej władze donosiły, że w płomieniach spłonęły 24 osoby. Wiele ofiar zostało uwięzionych przez płomienie w swoich samochodach, gdy przemieszczali się drogą łączącą Figueiro dos Vinhos z Castanheira de Pera w dystrykcie Leiria. Jak sprecyzował Gomes, cytowany przez hiszpańską agencję EFE, w spalonych samochodach znaleziono 18 zwęglonych ciał. Władze Portugalii ogłosiły trzydniową żałobę.
Pożar wybuchł w sobotę na krótko przed godziną 15 czasu lokalnego (16 w Polsce) w rejonie miejscowości Pedrogao Grande, około 150 km na północny wschód od Lizbony. Pożar rozpoczął się na zalesionym górzystym terenie na południe od miejscowości Coimbra. Silny wiatr utrudniał pracę strażaków i rozprzestrzeniał ogień. Z żywiołem walczy obecnie około 600 strażaków.
ZOBACZ: To było piekło na Ziemi! Pożar zaczął się od lodówki, zniszczył cały wieżowiec