Tragiczny wypadek w Pensylwanii. Uciekający przed policją kierowca zderzył się z autobusem szkolnym

2015-10-29 1:00

Śmiertelny wypadek na autostradzie w Pensylwanii. W szkolny autobus należący do Lehigh University z całym impetem uderzyła rozpędzona acura. Kierowca auta uciekał przed policją. W wyniku zderzenia autobus przekoziołkował na dach, a osobowe auto również dachowało i zostało zmiażdżone, zabijając uciekiniera.

Najnowsze z działu

Wojna na Ukrainie

Putin ma tajemniczą broń? "Wróg nic o tym nie wie"

Rodzina królewska

To królowa naprawdę myślała o Meghan Markle! Tajne śledztwo na Wyspach

Nazwałbyś tak pupila?

Te imiona dla psów są najmodniejsze! Będziesz zaskoczony

Szok na salonach

Dziewczyna Bonda romansuje z synem żony następcy Castro! Nie uwierzysz

Jest wideo!

Obudził się tuż przed kremacją! "Ta sytuacja była cudem"

Do tragedii doszło we wtorek w nocy na trasie Route 22 w okolicach Hanover Township. Siedzący za kierownicą Acury CL 28-letni Rodney Sigley Jr., stracił panowanie nad kierownicą i uderzył autobus. Jechało nim 20 studentów, należących do wioślarskiej drużyny Lehigh University. Siła uderzenia była tak potężna, że kierowca busa stracił również panowanie nad kierownicą i przekoziołkował. Z kolei acura została niemal kompletnie zmiażdżona. Jak podają lokalne media, tuż przed wypadkiem Rodney Sigley Jr. był zatrzymany do kontroli i kiedy nie zrobił tego policja ruszyła za nim w pościg. Ucieczka zakończyła się dla młodego mężczyzny tragicznie. Na szczęście obrażenia pasażerów autobusu nie są zagrażające życiu.