Do tragedii doszło w Hanley Hills na przedmieściach St. Louis. Jak podaje „Daily News”, niespełna 2-letni chłopczyk znalazł załadowaną broń w samochodzie rodziców i bawiąc się nią wystrzelił raniąc się. Dziecko zostało zabrane do szpitala, gdzie niestety można było już tylko stwierdzić jego zgon. Według wstępnych policyjnych ustaleń w incydent nie były zamieszane osoby trzecie. – To tragiczny wypadek. Chłopczyk wziął do ręki naładowany pistolet i postrzelił się – poinformował rzecznik policji z St. Louis.
Tragiczny wypadek w St. Louis, którego można było uniknąć. Dwulatek zabił się z broni rodziców
2015-08-27
1:47
Kolejna bezsensowna śmierć małego dziecka, której można było uniknąć… Dwuletni chłopczyk nie żyje, bowiem bez problemu miał dostęp do załadowanej broni rodziców.