Powodzie w Czechach przy granicy z Polską. Kilka punktów zapalnych
Gmnia Visznova w kraju libereckim (Czechy) znajduje się na południowym zachodzie Polski, niedaleko Wyszkowa (woj. Dolnośląskie) i nieco dalej od Bogatyni. Jak wynika z czeskich źródeł gmina z powodu powodzi została odcięta od świata.
Ewakuacje przeprowadzane są również przy czeskiej granicy z województwem opolskim, przy Głuchołazach. Wylała rzeka Biela (w Polsce znana jako Biała Głuchołaska, przepływa też przez Głuchołazy). Jak podają czeskie media wysoki stan wód spowodował ewakuacje 300 tamtejszych mieszkańców. Do ewakuacji przygotowano część mieszkańców w Mikulovicach i Czeskiej Vsi. Strażacy prowadzili ewakuacje ludzi i ich dobytku łodziami, w Mikulovicach woda zalała już kilka gospodarstw. Mieszkańcy zalanych domów odmówili wyjazdu i zostawienia dobytku.
Zagrożenie powodzią w Czechach. 63 tys. gospodarstw domowych bez prądu
W Czechach jest ok. trzydziestu miejsc, w których woda osiągnęła poziom alarmowy, a jeden z trzech stanów alarmu powodziowego w przekroczony jest 164 miejscach. Cały czas obowiązuje prognoza z intensywnymi ulewami, a to powoduje zagrożenie powodziowe w Jesionikach niedaleko polskiej granicy. Zagrożenie odnotowano także na pogórzu Szumawy, przy granicy z Austrią i Niemcami.
Jak wynika z ostatnich informacji Czeskiego Przedsiębiorstwa Energetycznego (CzEZ) oraz spółki E.ON w Czechach 63 tys. gospodarstw domowych nie ma prądu, a dane się zmieniają. Mimo likwidacji części awarii pojawiają się nowe uszkodzenia. Najwięcej problemów odnotowano na północnym zachodzie kraju.
Polecany artykuł: