Trump idzie na wojnę z gangami

2017-07-29 2:00

Podczas trwającej 11 dni akcji agenci Immigration and Customs Enforcement (ICE) aresztowali na terenie metropolii i okolic 114 nielegalnych imigrantów. W samym NYC do aresztów imigracyjnych trafiło 99 nieudokumentowanych, w większości przestępców i członków gangów, takich jak MS-13, który sieje terror na Long Island. Wojnę z nimi zapowiedział Donald Trump (71 l.), który w piątek wybrał się na Long Island, by to ogłosić.

Przedstawiciele ICE poinformowali, że Removal Operation koncentrowała się na osobach z kryminalną przeszłością. Ale jak zawsze wpadli też inni. Spośród 114 aresztowanych 82 imigrantów popełniło przestępstwa, pozostali to osoby, które przebywają w Stanach bez statusu. Jak informuje ICE, większość tych z "rekordem" to nielegalni, którzy byli skazani za jazdę po pijanemu, przemyty, napaści, posiadanie i handel bronią, defraudacje czy pranie pieniędzy.

Część aresztowanych popełniła poważniejsze przestępstwa. Na Queensie zatrzymano m.in. imigranta z Jamajki, który miał wyrok za napad z bronią w ręku i molestowanie nieletniego dziecka. Na Manhattanie z kolei schwytano Meksykanina skazanego za morderstwo. Jak podaje ICE, wśród aresztowanych są też członkowie gangów, między innymi bardzo brutalnego MS-13. Bandziory z tego właśnie gangu terroryzują mieszkańców Long Island. Od stycznia 2016 roku zamordowali tam co najmniej 17 osób. Ich ofiary to nierzadko też imigranci i młodzież szkolna.

Rozpoczęcie bezwzględnej walki, wyłapania i deportowania gangsterów z MS-13 miał ogłosić prezydent Donald Trump (71 l.), który w piątek miał przybyć do Suffolk County Community College w Brentwood na Long Island, szkoły której jeden z uczniów został zabity przez gang.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki