Donald Trump skazany za napaść seksualną i zniesławienie ofiary. Pisarka E. Jean Carroll dostanie 5 milionów odszkodowania
Były prezydent USA skazany za przestępstwo seksualne! Amerykańska pisarka E. Jean Carroll wygrała proces, który wytoczyła Donaldowi Trumpowi. Ława przysięgłych w Nowym Jorku uznała, że polityk jest winien seksualnego wykorzystywania i zniesławiania 79-letniej obecnie kobiety, oddaliła natomiast pozew o gwałt, uznając, że można mówić tylko o seksualnej napaści, ale nie o gwałcie w sensie prawnym. Trump ma teraz zapłacić pisarce aż 5 milionów dolarów! Co na to Trump? "ABSOLUTNIE NIE MAM POJĘCIA, KIM JEST TA KOBIETA. Ten wyrok to hańba" - napisał w swoim medium społecznościowym Truth Social i zapowiada apelację.
Spotkała Trumpa na zakupach, skończyło się napaścią w przymierzalni. Były prezydent zaprzecza
Pisarka E. Jean Carroll zaczęła opowiadać o tym, że Trump ją zgwałcił, w czerwcu 2019 roku. Opisała sytuację, która miała miejsce na przełomie 1995 i 1996 roku w luksusowym domu towarowym Bergdorf Goodman na Manhattanie. Jak twierdzi 79-letnia dziś kobieta, wpadli tam na siebie z Trumpem przypadkowo. On poprosił ją żartobliwie, by pomogła mu wybrać bieliznę dla jakiejś innej kobiety. Znaleźli się w przebieralni, a wtedy biznesmen miał przycisnąć dziennikarkę Elle do ściany i napastować ją seksualnie. Kobieta zwierzyła się dwójce przyjaciół, ale wówczas poradzono jej, by nie szła na policję, bo Trump to wpływowa osoba i zniszczy ją. Trump zdecydowanie zaprzeczył oskarżeniom i nazwał E. Jean Carroll kłamczuchą, która szuka sławy. Ona w odpowiedzi pozwała go właśnie za gwałt, a także za zniesławienie, ponieważ oskarżył ją o kłamstwo. W ciągu ostatnich kilku lat około 25 kobiet oskarżało Trumpa o napastowanie i molestowanie seksualne. On wszystkiemu zaprzeczał i groził pozwami, jednak jak na razie żadnego nie sformułował.
Wszystkie kłopoty prawne Trumpa. Od gwiazdy porno do ataku na Kapitol
To nie jedyne kłopoty prawne eks prezydenta, który w 2024 roku zamierza ponownie kandydować. Niedawno Trump usłyszał 34 zarzuty karne w sprawie fałszowania dokumentacji. Chodzi o zapłacenie 130 tysięcy dolarów aktorce porno Stormy Daniels, z którą przynajmniej jej zdaniem połączył go niegdyś krótki romans. Nie dość, że Daniels zerwała umowę i opowiedziała ze szczegółami o seksie z Trumpem, to jeszcze cała sprawa się wydała i skończyła w sądzie. Trwa również śledztwo w sprawie pamiętnego krwawego ataku na Kapitol po przegranej Trumpa w wyborach prezydenckich.