Donald Trump obarcza USA winą za wojnę na Ukrainie! Uważa, że Putin jest "sprytny i genialny"
Czyżby jednak Rosjanie naprawdę byli w posiadaniu kompromitującej sekstaśmy z Donaldem Trumpem, jak głosiły plotki parę lat temu? A może to szczera, bezinteresowna miłość byłego prezydenta USA do Władimira Putina? Jedno jest pewne - Donald Trump pozostaje pod urokiem dyktatora i żadne rosyjskie zbrodnie wojenne nie są w stanie zniszczyć tego uczucia. Donald Trump znowu skompromitował się wypowiedziami na temat Putina i wojny na Ukrainie. W wywiadzie Real America's Voice nazwał putinowską retorykę uzasadniającą atak na suwerenny kraj "sprytną i genialną". Mało tego, zgodnie z linią tej retoryki obarczył USA winą na inwazję. "Nasz kraj i nasi tak zwani przywódcy wyśmiewali Putina. (...) Mówiłem sobie, że prawie zmuszają go do wejścia (na Ukrainę) tym, co mówią. Ta retoryka była aż tak głupia" - mówił beztrosko Trump. Potem jeszcze raz wyraźnie zasugerował, że jego zdaniem to Joe Biden odpowiada za inwazję, bo gdyby on, Trump był prezydentem USA, nie doszłoby do wojny. "Ukraina i Rosja nie walczyłyby ze sobą. To nie znaczy, że kochałyby się, ale nie ma takiej możliwości, żeby walczyły i nie ma takiej możliwości, żeby Putin wszedł [na Ukrainę]" - powiedział Trump.
Donald Trump zakochany w Putinie! "To twardy gość, ma wiele uroku i dumy oraz kocha swój kraj"
Business Insider przypomniał przy tej okazji, co mówił Trump o Putinie zaledwie parę dni przed pełną inwazją, gdy cały świat już się jej obawiał: "Bardzo dobrze znałem Putina. Świetnie się z nim dogadywałem. Lubił mnie. Ja lubiłem jego (...). To twardy gość, ma wiele uroku i dumy oraz kocha swój kraj". W wywiadzie dla "The Clay Travis & Buck Sexton Show" przed pełną inwazją i po uznaniu republik donieckiej i ługańskiej oraz wysłaniu tam "sił pokojowych" Trump z kolei mówił: "Zobaczyłem wczoraj ekran telewizora i powiedziałem: "To jest genialne". Putin ogłasza dużą część Ukrainy niepodległą. Och, to wspaniałe. A więc Putin mówi, że ta część Ukrainy jest niepodległa. A ja mówię: "Jakie to jest sprytne!". A teraz on tam wejdzie i będzie utrzymywał pokój. To najsilniejsze siły pokojowe. Moglibyśmy tak zrobić na naszej południowej granicy. To najsilniejsze siły pokojowe jakie widziałem... Oto człowiek, który jest rozumny. Ja go dobrze, dobrze znam".