Czy 3 stycznia możemy spodziewać się akcji militarnej Iranu? W świetle nowych informacji ujawnionych przez CNN można powiedzieć, że to niestety możliwe. Amerykańscy dziennikarze twierdzą, że Teheran ma rację, obwiniając Izrael za niedawny zamach na Mohsena Fakhrizadeh-Mahabadiego, nazywanego "ojcem irańskiej bomby atomowej". Jednak według CNN Donald Trump (74 l.) dał "zielone światło" dla przeprowadzenia takiej operacji, zgadzając się na wywarcie "maksymalnej presji" na Iran po tym, jak przyspieszył on swoje prace nad stworzeniem broni atomowej.
Jak informuje CNN powołując się na źródła w amerykańskiej administracji, Biały Dom obawia się odwetu ze strony Teheranu w dniu 3 stycznia, wtedy bowiem przypada pierwsza rocznica zabicia ważnego irańskiego generała Kasema Sulejmaniego. Generał zginął w ataku amerykańskiego drona. Z kolei 20 stycznia Joe Biden zostanie zaprzysiężony na nowego prezydenta USA. Mohsen Fakhrizadeh-Mahabadi, naukowiec uważany za szefa irańskiego programu atomowego, zginął 27 listopada. Jego samochód został ostrzelany, wcześniej doszło do eksplozji. Fizyka przewieziono do szpitala, lekarzom nie udało się go uratować.