Trump uspokaja: "Putin nie chce całej Ukrainy"
We wtorek, 18 lutego, w Arabii Saudyjskiej mają się odbyć rozmowy wysokiej rangi przedstawicieli władz USA i Rosji o zakończeniu wojny w Ukrainie - taką informację w poniedziałek (17 lutego) rano przekazał portal Axios. Stronę amerykańską ma reprezentować m.in. sekretarz stanu Marco Rubio, a także doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz i wysłannik prezydenta USA ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Oficjalnie nie ma informacji o składzie rosyjskiej delegacji, Axios jednak podaje, że może się w niej znaleźć minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow.
Trump nie wierzy, że Rosja zaatakuje NATO
Tymczasem Donald Trump niedzielę (16 lutego) wieczorem powiedział dziennikarzom, że rozmawiał z Władimirem Putinem i wie, co ten ma zamiar zrobić, a czego nie zrobi. "Putin nie chce zająć całej Ukrainy, chce skończyć walki i to szybko. O to właśnie go pytałem, bo gdyby miał iść dalej, byłby to dla nas duży problem. I to by mi sprawiło duży problem, ponieważ po prostu nie możemy do tego dopuścić. Myślę, że on chce to zakończyć. I oni chcą to szybko zakończyć, obaj. Zełenski też" - mówił amerykański prezydent. Chwilę wcześniej zaznaczył, że Rosja ma "wielką machinę" i pokonała już wcześniej Hitlera i Napoleona, co pokazuje, że umie walczyć. Dodał jednocześnie, że Putin jego zdaniem chce końca walk.
Trump zaznaczył też, że nie wierzy w to, przed czym ostrzega Wołodymyr Zełenski, który mówi, że Putin - jeśli nikt go nie zatrzyma - w przyszłości zaatakuje też NATO. Powiedział też, że możliwe jest, by "już wkrótce" on sam spotkał się z Putinem w Rijadzie.
