Trump Zelensky

i

Autor: AP Photo/Chris Szagola, AP Photo/Kin Cheung

Pierwsza rozmowa od lat

Trump rozmawiał z Zełenskim. Zapowiada pokój i koniec wojny

2024-07-20 16:51

Prezydent Zełenski rozmawiał przez telefon rozmowę telefoniczną z Donaldem Trumpem. - "Jako następny prezydent Stanów Zjednoczonych zaprowadzę pokój na świecie i zakończę wojnę w Ukrainie, która kosztowała życie tak wielu osób" – napisał Trump w mediach społecznościowych sieci Donald Trump po rozmowie z ukraińskim prezydentem.

Nocna rozmowa Trumpa z Zełenskim

 Telefoniczna rozmowa odbyła się w piątek w nocy.  "Prezydent Zełenski i ja odbyliśmy bardzo dobrą rozmowę telefoniczną. Pogratulował mi bardzo udanej Narodowej Konwencji Partii Republikańskiej i otrzymania z rąk partii nominacji na prezydenta Stanów Zjednoczonych" - przekazał Donald Trump w serwisie Truth Social. Powtórzył też, że - "jako prezydent da światu pokój i zakończy wojnę, która kosztowała życie tak wielu osób". "Obie strony będą mogły połączyć siły i wynegocjować porozumienie, które położy kres przemocy i utoruje drogę do dobrobytu" – dodał  Trump.

Według agencji Reuters  prezydent Zełenski zgodził się na bezpośrednie spotkanie. - "Uzgodniliśmy z prezydentem Trumpem, że na bezpośrednim spotkaniu omówimy, jakie kroki mogą sprawić, że pokój będzie sprawiedliwy i naprawdę trwały" - cytuje Zełenskiego portal Ukrainska Prawda.

Prawie połowa Ukraińców popiera rozpoczęcie negocjacji z Rosją

Jak pisze serwis rp.pl – Ukraina uważa, że szanse na zwycięstwo Trumpa w wyborach na prezydenta są tak duże, że warto z nim rozmawiać. Zmienia się też stanowisko prezydenta Zełenskiego w sprawie rozmów z Rosją, dopuszcza możliwość takich rozmów poprzez pośredników międzynarodowych. Dopuścił też to, że Rosjanie zostaną zaproszeni na kolejny szczyt pokoju (pierwszy odbył się w Szwajcarii) już jesienią. Według sondaży 44 proc. Ukraińców (Centrum Razumkowa) uważa, że nadszedł czas, by rozpocząć rokowania z Rosją (35 proc. jest przeciw, a 21 proc. nie ma zdania).

Zełenski o współpracy z Trumpem

Prezydent Ukrainy wcześniej rozmawiał z dziennikarzami BBC. Odnosząc się do przyszłych stosunków z USA Zełenski zadeklarował, że jest gotów współpracować z każdym, kto będzie sprawować władzę w Stanach Zjednoczonych. Dodał jednak, że jeśli wybory prezydenckie w USA wygra Donald Trump, Ukrainę czekać będzie "ciężka praca" i zaznaczył "my jesteśmy pracowici".

Proszony o komentarz do wypowiedzi kandydata republikanów na wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który w przeszłości powiedział, że "nie obchodzi go, co się stanie z Ukrainą", Zełenski oznajmił, że "być może Vance naprawdę nie rozumie, co dzieje się w Ukrainie". - To dlatego musimy współpracować z USA – stwierdził prezydent Ukrainy.

Sonda
Czy Trump zakończy na Ukrainie wojnę?
Raport - Złotorowicz o Trumpie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki