Portal tvn24.pl relacjonował, że do głównych starć doszło kiedy policja przypuściła atak i zatrzymała liczący 12 tysięcy osób pochód przeciwników szczytu, zorganizowany pod hasłem "Welcome to Hell" (Witamy w piekle). Część demonstrantów - należąca do skrajnie lewicowego tak zwanego czarnego bloku - miała zasłonięte twarze, co było niezgodne z przepisami. Policjantów obrzucono kamieniami, butelkami i petardami. Funkcjonariusze użyli armatki wodnej i gazu pieprzowego. Protestujący wznosili barykady, podpalili kilka samochodów oraz niszczyli wystawy sklepowe i siedziby firm. Według policji kilkakrotnie użyto lasera, kierując go na policyjny helikopter, aby oślepić jego pilota. Antyglobaliści rozproszyli się, ale starcia i akty przemocy rozszerzyły się w ten sposób na inne dzielnice miasta.
Jak informuje niemiecka telewizja N24, Melania Trump ze względów bezpieczeństwa musiała zostać w hotelu, co zmusiło ją do zmiany planów - odwołano wspólny rejs wraz z innymi małżonkami przywódców państw G-20. Rzecznik pierwszej damy poinformował, że Melania Trump ma wygłosić wykład w hotelu Atlantik.
Z najnowszych doniesień wynika, że rannych zostało 170 policjantów. Celem zapewnienia bezpieczeństwa do Hamburga wysłano 20 tysięcy funkcjonariuszy.
Sytuacja w Hamburgu staje się z minuty na minutę coraz bardziej poważna. Podpalane są samochody stojące na ulicach, demonstanci wybijają też okna w witrynach sklepowych.
BREAKING NEWS: Huge fires breaks out in Hamburg, violence continues and gets worse. pic.twitter.com/Mjh4U1rOPa
— Breaking News (@BreakingNLive) 7 lipca 2017
Kolega z #Hamburg przesyła obrazki z #g20 pic.twitter.com/QRGoBzWECK
— Pan KrzywymOkiem (@MarcinZasadzki) 7 lipca 2017
Przeczytaj: Z zemsty na mężu ZABIŁA córeczkę! "Zasługujesz jednak na jej ostatnie zdjęcie"
Podobnież Polacy źle się zachowywali podczas pobytu Trumpa w Warszawie. Uczmy się od Niemców kultury! Hamburg: pic.twitter.com/V2nvDlfyv5
— Rafał Plichta (@rafalplichta) 7 lipca 2017
Zobacz także: SZOK! 16-latek i 71-latka wzięli ŚLUB. GROZILI samobójstwem