Sprawa dotyczy pozwu z 1983 r., który złożono w imieniu ponad 200 polskich imigrantów zatrudnionych przy rozbiórce budynku Bonwit Teller, gdzie stanąć miała wkrótce Trump Tower. Polacy zatrudnieni przez pośredników pracowali w skandalicznych warunkach na 12-godzinnych zmianach, mając ciągłą styczność z azbestem i innymi niebezpiecznymi materiałami. Część z nich nie dostawała wypłat, inni dostawali skandalicznie niskie. Donald Trump wielokrotnie podkreślał, że nie miał pojęcia, co na placu budowy wyprawia jego podwykonawca. Ostatecznie jednak w 1998 r. zgodził się na wypłatę pieniędzy za wykonane prace. O odtajnienie dokumentów wniosły w ubiegłym roku Time Inc. i Reporters Committee for Freedom of the Press.
Trump zapłacił za polskich robotników
Po blisko 20 latach światło dzienne ujrzały szczegóły ugody w sprawie polskich nielegalnych pracowników zatrudnionych przy rozbiórkach pod budowę Trump Tower na Manhattanie. Jak donosi New Jork Times, z dokumentów sądowych wynika, że obecny prezydent USA zapłacił 1,375 mln dol. w ramach ugody kończącej proces o brak wypłaty wynagrodzeń.