Policyjne zdjęcie Donalda Trumpa stało się hitem internetu, polityk zarobił na nim siedem milionów dolarów w kilka dni. Pieniądze przeznaczy na kampanię wyborczą
Donald Trump przekuł kompromitację w wielki finansowy sukces. W ostatni czwartek, 24 sierpnia były prezydent Stanów Zjednoczonych sam zgłosił się do aresztu w hrabstwie Fulton w amerykańskim stanie Georgia. Stało się tak w związku z zarzutami, które tam na nim ciążą. Zarzuty są związane z działaniami, jakie Trump podjął po tym, jak przegrał z Joe Bidenem wybory prezydenckie w listopadzie 2020 roku. Jak pamiętamy, do dziś polityk głosi, że wybory sfałszowano i tak naprawdę on je wygrał. Doprowadziło to nawet do krwawego szturmu zwolenników Trumpa na Kapitol. W efekcie Trump jest oskarżony m.in. o uczestnictwo w grupie przestępczej, której celem było odwrócenie wyników wyborów w Georgii, a to wierzchołek góry lodowej zarzutów. Trump musiał jak każdy obywatel stawić się formalnie w areszcie, a choć oczywiście szybko wyszedł za kaucją wynoszącą 200 tysięcy dolarów, to wcześniej pozował do policyjnego zdjęcia zwanego mugshotem. I zdjęcie to stało się hitem wśród zwolenników polityka.
Kubki i koszulki z mugshotem wykupione przez fanów Trumpa. Zrobił miliony na zarzutach karnych
Zamiast wstydzić się, Trump sam opublikował to zdjęcie, a potem zaczął sprzedawać kubki i koszulki z tą właśnie fotografią. Efekt? W parę dni zarobił ponad siedem milionów dolarów na kampanię przed wyborami prezydenckimi, które odbędą się w listopadzie 2024 roku. Potwierdził to rzecznik Trumpa Steven Cheung. W ciągu ostatnich trzech tygodni były prezydent zebrał na kampanię już ponad 20 milionów dolarów, a zarzuty i procesy w ogóle mu w tym nie przeszkadzają. Zwolennicy Trumpa promują w mediach społecznościowych teorię, zgodnie z którą Trump jest specjalnie niszczony przez rozmaicie rozumianą "grupę trzymającą władzę", by nie dopuścić do jego startu w wyborach i zemścić się na nim. Tymczasem po wyjściu zaresztu Trump powtórzył swoje twierdzenia o tym, że wybory prezydenckie w USA z 2020 roku zostały sfałszowane.