Setki trzęsień ziemi w Grecji! Tysiące mieszkańców i turystów uciekają z Santorini. Obawy przed kataklizmem, w tym tsunami
Koszmar w turystycznym raju w Grecji! Od paru dni w rejonach słynnej malowniczych wysp Santorini i Amorgos trzęsie się ziemia. Wczoraj, 4 lutego nad ranem wstrząsy osiągnęły siłę 4,9 stopnia w skali Richtera. Odnotowano w sumie około 500 trzęsień o różnej sile! O dziwo, nie ma ofiar czy rannych, nie ma wielkich zniszczeń. Ale ziemia się trzęsie, a wielu ludzi spędza noce w samochodach, bojąc się zostać w domu. Nie jest to zjawisko typowe, a sejsmolodzy ostrzegli Greków, że może być gorzej. Wstrząsy mogą osiągnąć 6 stopni w skali Richtera, niewykluczone są osuwiska ziemne, a nawet tsunami, takie jak w latach 50., kiedy w Grecji zginęły dziesiątki osób po trzęsieniu ziemi i nadejściu wielkiej fali.
„Wszystko jest zamknięte. Nikt teraz nie pracuje. Cała wyspa jest pusta”
Nic dziwnego, że na lotniskach jest tłoczno. Turyści rezygnują z wakacji, władze z niepokojem czekają na to, co przyniesie kolejny dzień. Wyspę Santorini opuściło parę tysięcy ludzi, sporo ponad połowa ludności. Jedni próbują uciekać samolotem, inni statkami. „Wszystko jest zamknięte. Nikt teraz nie pracuje. Cała wyspa jest pusta” – powiedział agencji Reutera 18-latek z Santorini i szybko wszedł na pokład jednego ze statków. Co się dzieje? Niektórzy sądzą, że to aktywność wulkaniczna odpowiada za trzęsienia, inni nie są tego wcale tacy pewni. Sytuacja jest bardzo tajemnicza i niestety dynamiczna.