Donald Trump i W. Zełenski

i

Autor: www.president.gov.ua Donald Trump i W. Zełenski

Wojna na Ukrainie

"Trzy etapy kończenia wojny". Trump krytykuje Zełenskiego, a jego władza jest zagrożona

2025-02-19 12:07

Rosja i Stany Zjednoczone omawiały w Arabii Saudyjskiej trzystopniowy plan zakończenia wojny na Ukrainie - podała telewizja Fox News, powołując się na źródła dyplomatyczne zaznajomione ze sprawą. Podobno zawieszenie broni to tylko pierwszy z tych etapów, a władza Wołodymyra Zełenskiego jest zagrożona, jeśli plan omawiany w Rijadzie zostanie wdrożony. Tymczasem Donald Trump wypowiadał się o Zełenskim i Ukrainie w krytyczny sposób. Prezydent USA uważa, że Ukraina mogła zrobić więcej dla szybszego zakończenia wojny, godząc się wcześniej na negocjacje z Rosją. Zełenski odpowiedział mu w ostrych słowach.

Fox News: Rosja i USA rozważają trzystopniowy plan zakończenia wojny na Ukrainie. Zawieszenie broni to dopiero początek

O czym rozmawiali przedstawiciele Rosji i USA w Arabii Saudyjskiej pod nieobecność przedstawicieli Europy, w tym Ukrainy? Niektórzy mówią wręcz o drugiej Jałcie i zdradzie, inni radzą jeszcze poczekać na rozwój wydarzeń. Obie strony ogłosiły, że są zadowolone z rozmów. Ustalenia podane do publicznej wiadomości to m.in. wznowienie kontaktów amerykańsko-rosyjskich w dziedzinie dyplomacji i gospodarki, utworzenie specjalnych zespołów zajmujących się kwestią negocjacji. Siergiej Ławrow ogłosił, że dla Rosji nie do przyjęcia byłoby zarówno członkostwo Ukrainy w NATO, jak i obecność europejskich żołnierzy na jej terytorium pod jakąkolwiek nazwą i flagą. A co działo się za kulisami? Przecieki publikuje m.in. Fox News. Rosja i Stany Zjednoczone omawiały w Arabii Saudyjskiej trzystopniowy plan zakończenia wojny na Ukrainie - podała amerykańska telewizja, powołując się na źródła dyplomatyczne zaznajomione ze sprawą. Podobno zawieszenie broni to tylko pierwszy z tych etapów. Kolejny to według jednej z propozycji, która padła w Rijadzie, zorganizowanie na Ukrainie wyborów prezydenckich i wybór nowego prezydenta. Tylko po wyborach Rosja jest podobno skłonna uznać legalność podpisu prezydenckiego strony ukraińskiej.

"Trump jest gotowy zaakceptować każdy wynik wyborów, w tym możliwość wyboru prorosyjskiej marionetki"

Przypomnijmy, że kadencja Wołodymyra Zełenskiego formalnie zakończyła się 20 maja 2024 roku, ale wyborów nie zorganizowano z uwagi na stan wojenny i sytuację w kraju. "Putin ocenia prawdopodobieństwo wyboru prezydenta-marionetki jako dość wysokie i jest również przekonany, że każdy kandydat inny niż obecny prezydent Ukrainy będzie bardziej elastyczny i gotowy do negocjacji i ustępstw. Z kolei D. Trump jest gotowy zaakceptować każdy wynik wyborów, w tym możliwość wyboru prorosyjskiej marionetki. D. Trump i V. Putin uważają, że szanse na reelekcję obecnego prezydenta Ukrainy są niskie" - cytuje źródła dyplomatyczne telewizja Fox News. Kwestia wyborów została teraz podobno zepchnięta na plan dalszy. Ale Donald Trump już teraz wypowiada się w krytyczny sposób o Zełenskim, a nawet o postawie Ukrainy wobec konfliktu w ogóle.

"Można było to załatwić dużo wcześniej, nawet słaby negocjator mógłby to załatwić lata temu"

"Słyszę, że są źli, że nie mają miejsca przy stole negocjacyjnym. Cóż, mają miejsce od trzech lat, a można było to załatwić dużo wcześniej, nawet słaby negocjator mógłby to załatwić lata temu, bez utraty dużej ilości ziemi, bardzo małej ilości ziemi, bez utraty życia i bez utraty miast, które po prostu leżą. Powinni byli to zakończyć trzy lata temu. Nigdy nie powinni byli tego zaczynać. Mogliby zawrzeć umowę. Ja mógłbym zawrzeć umowę dla Ukrainy, która dałaby im prawie całą ziemię, wszystko, prawie całą ziemię. I nikt by nie zginął" - powiedział Donald Trump, komentując spotkanie w Rijadzie, na którym zresztą, podobnie jak Putin, nie był obecny.

"Mamy przywódcę w Ukrainie, który - nie chcę tego mówić, ale ma 4 proc. poparcia. I ma kraj, który został rozwalony na kawałki"

Trump wprost poparł pomysł zorganizowania wyborów prezydenckich na Ukrainie, ale jak podkreślił, nie ma to związku z żadnymi rosyjskimi żądaniami. "Cóż, mamy sytuację, w której nie mieliśmy wyborów na Ukrainie, gdzie mamy stan wojenny(...) Mamy przywódcę w Ukrainie, który - nie chcę tego mówić, ale ma 4 proc. poparcia. I ma kraj, który został rozwalony na kawałki. Jeśli chcą mieć miejsce przy stole, czy ludzie z Ukrainy nie musieliby powiedzieć: 'Minęło dużo czasu, odkąd mieliśmy wybory'?. To nie jest kwestia Rosji. To coś, co pochodzi ode mnie i wielu innych krajów również" - mówił Trump. Czy Zełenski naprawdę ma 4 proc. poparcia?Kyiv Independent podaje całkowicie inne liczby na podstawie sondażu przeprowadzonego przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii KIIS. Według tego badania Zełenskiemu ufa aż 57 proc. Ukraińców. Osobiste spotkanie Trumpa z Putinem może odbyć się jeszcze w lutym.

Zełenski odpowiada Trumpowi: "On żyje w bańce. Nie mogę sprzedać naszego państwa"

Wołodymyr Zełenski odpowiedział Donaldowi Trumpowi w ostrych słowach. Zarzucił mu, że pomaga Rosji wyjść z międzynarodowej izolacji, w jakiej znalazła się po wybuchu wojny na Ukrainie. Jak stwierdził, prezydent USA „żyje w bańce dezinformacyjnej”. „Słuchajcie, wszyscy chcemy zwycięstwa, chcemy, aby wygrał Trump, chcemy, aby wygrała Ukraina, abyśmy wszyscy odnieśli sukces. (...) Ale ja chronię Ukrainę. Nie mogę jej sprzedać. Nie mogę sprzedać naszego państwa” - powiedział Zełenski. Jak stwierdził, Trump powiedział, że ​​USA przekazały Ukrainie 500 miliardów dolarów i chce, by Kijów spłacił to pozwoleniem na eksploatację złóż naturalnych na terenie Ukrainy. Zełenski nazwał to stanowisko "niepoważnym".

Super Express Google News
Autor:
Trzy słowa i rozmowa. Rozpoznasz, jakie to państwo?
Pytanie 1 z 10
Verdun, Luwr, Pompidou
Express Biedrzyckiej - Michał Kamiński

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki