Nikt na całym świecie nie czuje się teraz tak zagubiony, jak fani Renée Zellweger (47 l.). Nie wiedzą, gdzie podziała się ich idolka! Bo choć osoba, która przyszła na promocję najnowszej części przygód Bridget Jones, podawała się właśnie za nią, to przecież zupełnie jej nie przypominała. Ta twarz była twarzą całkiem nową i nieznaną nikomu. Ale to nie pierwszy taki dramat, który przeżywają kinomani.
ZOBACZ TEŻ: Aktorka zafundowała sobie nową twarz! Nie zgadniecie kto to!
Wszak zaledwie dwa lata temu Renée już raz to zrobiła – pojawiła się na imprezie z nowiutką twarzą, całkiem inną od dawnej. Ledwo zdołaliśmy się do niej przyzwyczaić, a gwiazda znów nas zaskoczyła. W dodatku przekonuje, że stroni od skalpela. Bridget! Jakkolwiek osiągasz te efekty, nie idź tą drogą!