>>>Turcja w ogniu: Największe protesty od lat
Protesty wybuchły 11 dni temu. Przyczyną ich wybuchu były plany przebudowy stambulskiego placu Taksim i sposób rządzenia obecnego premiera Recepa Tayyipa Erdogana. Strajkujący domagali się spotkania z premierem. W końcu Erdogan zapowiedział, że spotka się z wybranymi reprezentantami protestujących w środę.
Rząd zapowiada: Nie będziemy tolerować protestów
Zastępca premiera Bulent Arinc powiedział, że strajkujący nie są ponad prawem i powinni być odpowiedzialni za swoje czyny. Ogłosił też „koniec tolerancji dla protestów”.