W walkę z żywiołem zaangażowanych jest ponad dwa tysiące strażaków i kilkanaście samolotów gaśniczych. Z ogniem walczą również ochotnicy, którzy ratują własny dobytek.
Do tej pory ogień strawił ponad cztery tysiące hektarów lasów, wiele budynków, szkołę, meczet i kilkadziesiąt farm ze zwierzętami. Ewakuowano sześć zagrożonych wiosek.
Niestety, są już ofiary. Jak podaje turecka telewizja, zginęła jedna osoba, ale tragiczny bilans może się zwiększyć. Wciąż powiększa się liczba osób zaginionych.
Zdaniem władz Turcji to najpoważniejsze pożary, jakie w ostatnich latach dotknęły prowincję Antalya. Słynie ona z greckich zabytków i co roku odwiedzana jest przez siedem milionów turystów.
Turcja w ogniu
2008-08-04
17:19
Piąty dzień z rzędu tureccy strażacy walczą z pożarami w śródziemnomorskiej prowincji Antalya.