Zapytany o to, czy widzi zagrożenie w osi francusko - niemieckiej w Unii, odpowiedział: "To, że kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy przejęli ster, jest już jasne. To jednak nie powinno przekładać się na trwały monopol polityczny; nie można pozostawić Europy dwóm stolicom".
Tymczasem Francuski minister ds. spraw europejskich ocenił, że miniona polska prezydencja była udana i że Polacy "mają prawo być z niej dumni". Polskie półrocze pozwoliło na znaczący postęp w wielu istotnych kwestiach takich jak prace nad wspólnym systemem patentowym czy nad wieloletnim budżetem UE od 2014 roku.