18-latek chciał zrobić zobie zdjęcie z tygrysem z bliska, dlatego przeskoczył przez ogrodzenie i podszedł do niebezpiecznego zwierzęcia. Kiedy chłopak zorientował się, że to co zrobił, było bardzo głupie, było już za późno! Chłopak skulił się pod murem, a obok niego stanął tygrys. Chwilę później, tygrys zaatakował 18-latka. Chwycił go za kark i przeciągnął kilkanaście metrów.
Nikt nie był w stanie pomóc chłopakowi na czas. Kiedy na miejsce przybyła policja, chłopak już nie żył.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail