Książę Harry zarobił 180 milionów na swojej książce o rodzinie królewskiej. Brytyjskie media o wielkim sukcesie autobiografii męża Meghan Markle
Książę Harry i Meghan Markle są chyba najczęściej krytykowaną przez media gwiazdorską parą na świecie. Ich ataki na brytyjską rodzinę królewską zazwyczaj nie spotykają się ze zrozumieniem. Ale jak głosi znane powiedzenie, nie jest ważne, co ludzie o nas mówią, liczy się to, by w ogóle mówili. Najwyraźniej sprawdziło się ono w przypadku uciekinierów z brytyjskiej rodziny królewskiej. Według "Independent" Harry może liczyć na ogromne zarobki na swojej autobiografii "Spare", bo sprzedał ponad 3 miliony egzemplarzy swojego dzieła w pierwszym tylko tygodniu od publikacji. Zdaniem brytyjskich dziennikarzy w grę wchodzi kwota 33 milionów funtów, a zatem prawie 180 milionów złotych. Na pewno wystarczy na wydatki, jakich w prestiżowym Montecito wśród rezydencji gwiazd nie brakuje.
Książę Harry opisał szczerze seks, rodzinne awantury i zażywanie narkotyków! Sensacyjna premiera autobiografii "Spare"
10 stycznia odbyła się oficjalna premiera autobiografii księcia Harry'ego "Spare". Szokujące fragmenty książki męża Meghan Markle lotem błyskawicy obiegły świat. Książę Harry szczerze opisał swoje doświadczenia seksualne i zażywanie narkotyków, bójki z bratem Williamem, kłótnie z ojcem o Meghan. Dużo i szczerze pisze o seksie. Opisał między innymi to, jak stracił dziewictwo ze starszą kobietą mając 17 lat, a także gorącą randkę z przyszłą żoną w hotelu Soho House w Londynie. Nie szczędził czytelnikom opisów tego, jak odmroził penisa tuż przed ślubem księcia Williama.
O posiadaniu broni, starzeniu się i prawie do orgazmu po czterdziestce...
Posłuchaj niesamowitej rozmowy Marcina Mellera z Ewą Winnicką!
Listen on Spreaker.