Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla brytyjskiej stacji Sky News zasugerował, że Ukraina mogłaby zgodzić się na czasowe ustępstwa w kwestii okupowanych terenów, jeśli w zamian otrzymałaby zaproszenie do NATO. Prezydent podkreślił, że członkostwo w Sojuszu powinno obejmować uznane przez społeczność międzynarodową granice Ukrainy, ale na obecnym etapie najważniejsze jest zapewnienie ochrony dla terenów pod kontrolą Kijowa.
– Jeśli chcemy powstrzymać gorącą fazę wojny, musimy objąć parasolem NATO terytorium Ukrainy, które mamy pod kontrolą. Musimy to zrobić szybko. A potem okupowane terytorium Ukraina mogłaby odzyskać w sposób dyplomatyczny – powiedział Zełenski.
Prezydent Ukrainy zaznaczył, że zawieszenie broni jest kluczowe, aby "zagwarantować, że Putin nie wróci, aby zająć więcej terytorium". Według Zełenskiego, jedynie natychmiastowe działania NATO mogą skutecznie powstrzymać dalsze działania Rosji.
Jednocześnie lider Ukrainy przyznał, że proces odzyskiwania okupowanych ziem może być długotrwały i wymagać zaangażowania dyplomatycznego. – Parasol NATO nad Ukrainą pozwoliłby na prowadzenie w późniejszym terminie negocjacji w sprawie zwrotu reszty ukraińskich ziem – zaznaczył.
Zapytany o nowo wybranego prezydenta USA Donalda Trumpa, Zełenski wyraził nadzieję na bliską współpracę. – Chcę z nim współpracować bezpośrednio. Wokół niego słychać różne głosy, dlatego nie możemy pozwolić na zniszczenie naszej komunikacji – podkreślił.
Polecany artykuł: