Na zjazd ugrupowania, który w Kijowie przypominał wielkie show, przybyło ponad sto tysięcy ludzi. Część z nich została przywieziona autobusami spoza Kijowa. Uroczystość rozpoczęła się przemówieniami znanych Ukraińców, wśród nich był pierwszy prezydent Leonid Krawczuk, który jeszcze 5 lat temu był zaciętym wrogiem obecnej premier. Tym razem jednak nie szczędził jej pochwał.
Odbyło się krótkie głosowanie, do którego
poza tysiącem delegatów partii zaproszono wszystkich zebranych. Byli
wśród nich mieszkańcy stolicy Ukrainy oraz ludzie spoza Kijowa. Formalnie zadecydowano, iż obecna premier,
będzie kandydować w wyborach prezydenckich.
Yroczystości transmitował pierwszy program ukraińskiej telewizji oraz prywatny Kanał Piąty. Państwowa telewizja zapewniła nawet tłumacza dla głuchoniemych, co nie zdarza się nawet w przypadku transmisji przemówień prezydenta.