W sumie w ręce stróżów prawa wpadło siedmiu motocyklistów, którzy mieli łamać przepisy drogowe. Jak wynika z raportu Suffolk County Police, do zdarzenia doszło na Long Island Expressway w pobliżu zjazdu 49.
Pod numer alarmowy 911 zadzwonili kierowcy samochodów, którzy poruszali się po drodze razem z motocyklistami. Byli zaniepokojeni faktem, że prowadzący jednoślady robili to bardzo chaotycznie i znacząco przekraczali dopuszczalną prędkość. Highway Patrol złapał piratów drogowych na zjeździe 63. Za niestosowanie się do przepisowej jazdy na dwukołowcach siedem osób trafiło za kratki, a ich maszyny zostały skonfiskowane.
Za nieprzepisową jazdę zostali aresztowani: Edward Gianino (25 l.) z Farmingdale, Emilio Morales (28 l.) z Brooklynu, Ian Glass (20 l.) z Farmingdale, Nicholas Belletti (28 l.) z Great Neck, Oskar Bucki (20 l.) z Glendale, David Golaszewski (20 l.) z Glendale oraz Victor Dasilva (33 l.) z Farmingdale.
Matka jednego z motocyklistów powiedziała dziennikarzom NBC News, że jej syn, który również został aresztowany, jest dobrym dzieckiem i wszyscy motocykliści zostali niesprawiedliwie posądzeni o nieprzepisową jazdę... Według kobiety to wszystko po tym, co wydarzyło się dwa tygodnie temu na Manhattanie, gdzie grupa motocyklistów w bestialski sposób napadła na kierowcę samochodu.
Innego zdania jest Polak, który od lat zwiedza świat na "stalowym rumaku".
- Jeśli grupa motocyklistów jechałaby przepisowo, żaden patrol policji nie miałby prawa ich zatrzymać - mówi Grzegorz Kogut z grupy Orzeł Biały NY. - Słyszałem plotki po incydencie na Manhattanie, że teraz policja będzie bardziej rygorystycznie podchodziła do motocyklistów na drogach. Mało tego, mówią również, że chcą wprowadzić zakaz jazdy w kamizelkach klubowych. Jednak ja bym w to nie wierzył - kończy Kogut.