Kocica odpoczywała właśnie po sutym obiedzie, gdy z chaszczy wyszła przerażona antylopka. - Byłem pewien, że za chwilę maluch stanie się deserem dla lwa, ale stało się inaczej - opowiada fotograf Adri De Visser (50 l.), który był świadkiem niesamowitej sytuacji. Lwica nie tylko nie zaatakowała malucha, ale otoczyła go troskliwą opieką. - Gdy usłyszała szelest, natychmiast chwyciła antylopę za kark i zaniosła do swoich małych - opowiada fotograf.
UGANDA: Lwica ADOPTOWAŁA antylopę
2012-10-11
4:00
Nieodgadniony jest świat dzikich zwierząt. Lwica z parku narodowego w Ugandzie adoptowała małą antylopę. A zrobiła to zaraz po tym, jak... pożarła jej matkę.