Władimir Putin, bomba

i

Autor: Shutterstock, AP Ekspert o wojnie nuklearnej USA-Rosja. To przeraża!

Ujawniono liczbę zbrodni rosyjskich na Ukrainie! "Stoi za tym jedna grupa ludzi"

Niewinni cywile mordowani podczas rzezi w Buczy, ofiary gwałtów i tortur. Skala rosyjskich zbrodni popełnionych na ludności cywilnej podczas wojny na Ukrainie poraża. Prezydent Wołodymyr Zełenski ujawnił, ilu rosyjskich zbrodni wojennych doliczono się jak dotychczas na Ukrainie. To ogromna liczba, a zapewne jest ona niestety wierzchołkiem góry lodowej. "Stoi za tym jedna grupa ludzi" - mówi prezydent i dodaje, że właściwie sprawców nie sposób nazwać ludźmi, a "bydlakami".

Naliczono 34039 rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie

34039 - taką liczbę rosyjskich zbrodni wojennych popełnionych podczas wojny na Ukrainie ujawnił właśnie Wołodymyr Zełenski. Dokładnie tyle naliczyły ich ukraińskie organy ścigania, a zapewne liczba ta jest niestety wierzchołkiem góry lodowej. Zwłaszcza, że uwzględnia tylko czas od pełnej inwazji rozpoczętej w lutym, tymczasem działania wojenne w Donbasie toczyły się już od 2014 roku. Każdy przypadek spośród tych 34039 to jedna tragedia i czyjeś zniszczone życie. Czy Władimir Putin za to odpowie? - Wierzę, że Międzynarodowy Trybunał Karny nieuchronnie wymierzy karę za zbrodnie podlegające jego jurysdykcji - ludobójstwo, zbrodnie przeciwko ludzkości, zbrodnie wojenne - powiedział Wołodymyr Zełenski podczas wideokonferencji w trakcie spotkania w Hadze poświęconemu rozliczeniu zbrodni wojennych popełnionych przez rosyjskie wojska na Ukrainie. Prezydent zaapelował o utworzenie specjalnego, oddzielnego trybunału, który zajmowałby się tylko wojną Putina.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosjanie znowu grożą Polsce. "Możemy pójść aż do Warszawy"

PRZECZYTAJ TAKŻE: Przesmyk suwalski i "blokada Kaliningradu". Przełomowa decyzja, Putin zaciera ręce

Sonda
Czy W. Putin trafi przed Trybunał w Hadze za zbrodnie wojenne?

"To nie ludzie tego dokonali, to bydlaki". Prezydent Ukrainy o zbrodniach Rosjan na Ukrainie

- Za setkami tysięcy zbrodni stoi jedna grupa ludzi, tych, którzy wydają zbrodnicze rozkazy, kłamią, myślą nad tym, jak zadać cierpienie innym ludziom - mówił ukraiński prezydent. - To nie ludzie tego dokonali, to bydlaki - dodał emocjonalnie, opowiadając o najnowszym ataku rosyjskich wojsk. W czwartkowe popołudnie zaatakowali rakietami miasto Winnica w środkowej części kraju. Zginęły co najmniej 23 osoby, a pięć kolejnych walczy o życie. Wołodymyr Zełenski ostrzegł przed zapominaniem o rosyjskich zbrodniach popełnianych na Ukrainie i stwierdził, że ważą się teraz losy nie tylko Ukraińców, ale całej ludzkości. Tego, czy będzie "żyła w chaosie, uciskana przez tych, którzy myślą, że siła decyduje o wszystkim, a tyrani mogą robić wszystko, co im się podoba". Tymczasem jak powiedział w Hadze wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, polscy prokuratorzy przesłuchali już ok. 1,2 tys. uchodźców z Ukrainy w związku ze śledztwem dotyczącym zbrodni wojennych na Ukrainie.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Putin zmieni swój tytuł na "władca"?! Propozycja rosyjskich posłów

PRZECZYTAJ TAKŻE: Władze Nowego Jorku uczą, co robić po ataku nuklearnym! Pokazano instrukcję

Gen. Mirosław Różański:Rosja może ponieść globalną klęskę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają