Parę miesięcy temu królowa Elżbieta II ogłosiła, że Camilla Parker-Bowles otrzyma tytuł królowej, kiedy książę Karol zostanie królem Wielkiej Brytanii. W ten sposób stało się jasne, że to nie książę William, jak wielu oczekiwało, ale jednak jego ojciec ksiażę Karol będzie następcą tronu. Tymczasem książę William nie może się już doczekać zostania królem. Ma konkretny plan. Jak pisze "Daily Mail", powołując się na źródła w brytyjskiej rodzinie królewskiej, William chce przede wszystkim "odchudzić" monarchię, stawiając na skromność.
Książę William chce się pozbyć kogoś z rodziny
Zamierza też świętować, kiedy jakieś państwo, jak niedawno Barbados, odrzuci w demokratyczny sposób formalne zwierzchnictwo brytyjskiej korony. Ale jest jeszcze coś, o czym William marzy już teraz. Podobno jest jedna osoba, której mąż księżnej Kate nie może znieść. Pierwsza rzecz, którą zrobi po objęciu brytyjskiego tronu, to całkowite wyrzucenie tego kogoś z brytyjskiej rodziny królewskiej! Kto to taki?
PRZECZYTAJ TAKŻE: Córka księżnej Kate zaszokowała wszystkich! "Jest w tym świetna"
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ekspert od mowy ciała bezlitosny dla Meghan Markle! Zauważył jeden szczegół
Książę wyrzucony z rodziny królewskiej
Chodzi o księcia Andrzeja. Co prawda królowa Elżbieta II odebrała mu tytuły poza tytułem książęcym oraz honorowe patronaty, jednak niedawno dała jasno do zrozumienia, że nie zamierza odbierać synowi możliwości pokazywania się publicznie i to w pierwszych rzędach. W marcu podczas mszy w Opactwie Westministerskim Andrzej nawet doprowadził królową na jej miejsce i zasiadł bliżej niej niż William i Kate!"William nie widzi dla Andrzeja żadnego miejsca w rodzinie" - ujawnia źródło.
Książę Andrzej. O co chodzi w seksaferze w rodzinie królewskiej?
Książę Andrzej został oskarżony o trzykrotne zmuszenie do seksu 17-letniej wówczas Amerykanki Virginii Giuffre, dziś 38-latki. Kobieta była jedną z "seksualnych niewolnic" znanego amerykańskiego pedofila Jeffreya Epsteina, który parę lat temu w tajemniczych okolicznościach powiesił się w więziennej celi. Andrzej najpierw zaprzeczał oskarżeniom, potem wobec pozwu cywilnego od Giuffre zamiast bronić się w sądzie, zdecydował się na ugodę. Jak ustalił "Telegraph", w sumie upadły książę będzie musiał zapłacić około 64 milionów złotych na rzecz fundacji charytatywnej założonej przez pozywającą Giuffre.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Szok! Książę Harry miał wypadek. Pocieszała go piękna przyjaciółka
PRZECZYTAJ TAKŻE: Oto najbogatsze dziecko świata! Córka księżnej Kate już jest miliarderką