Putin był pewien, że zajmie całą Ukrainę w 10 dni. Ujawniono nowe dokumenty dotyczące wojny na Ukrainie
Władimir Putin był pewien szybkiego i spektakularnego zwycięstwa w wojnie na Ukrainie. Uderzając w ten kraj, ani przez chwilę nie wątpił, że Kijów podda się dosłownie w ciągu paru dni. Już wcześniejsze informacje wskazywały na takie plany Kremla, teraz potwierdzają to doniesienia z Wielkiej Brytanii. Brytyjski think-tank Royal United Services Institute (RUSI) dotarł do dokumentów, z których wynika, że Rosja planowała zająć Ukrainę w 10 dni i zaanektować ją do sierpnia. Przywódcy ukraińscy mieli zostać zabici. Tymczasem dziś, w piątek 2 grudnia, mija 282 dzień wojny na Ukrainie. Rosjanie zostali wygonieni z obwodu kijowskiego, stolica nie była w ich rękach ani przez chwilę. Wyzwolono część okupowanych terytoriów i walki trwają, a armia rosyjska została wielokrotnie skompromitowana. Rosjanie mieli już nawet przygotowane dokumenty związane z aneksją Ukrainy. Jak wiemy, do niczego się Putinowi nie przydały. Z informacji ujawnionych przez RUSI wynika też, że jedynie bardzo wąski krąg rosyjskich przywódców wiedział o planowanej inwazji. Nawet niektórzy dowódcy sił zbrojnych dowiedzieli się na parę dni przed 24 lutym. Putin chciał szybko zająć elektrownie atomowe, rozważano też szantażowanie świata ryzykiem skażenia atomowego.
Rosja omyłkowo ogłosiła zwycięstwo cztery dni po inwazji. Przypominamy wpadkę rosyjskich mediów
To, że Putin był pewien zajęcia Ukrainy w kilka dni, wyszło na jaw już 28 lutego, 4 dni po rozpoczęciu inwazji. "Na naszych oczach rodzi się nowy świat. Operacja wojskowa Rosji na Ukrainie zapoczątkowała nową erę. Rosja przywraca jedność, przezwyciężono tragedię 1991 roku, tę straszliwą katastrofę w naszej historii. Rosja przywraca swoją historyczną pełnię, jednocząc rosyjski świat, Rosjan - w całości Wielkorusów, Białorusinów i Małorusów" - takie złote myśli można było wtedy przeczytać na głównej stronie swojego portalu internetowego rosyjskiej agencji informacyjej RIA Novosti. Pod zdumiewającym artykułem zatytułowanym "Ofensywa Rosji i Nowego Świata" podpisany był komentator państwowej agencji RIA Nowosti Piotr Akopow. Potem artykuł pospiesznie skasowano...