Ofiara, 31-letnia kobieta, była wagonie metra numer dwa. Kiedy pociąg zbliżał się do stacji przy Beverly Road na Brooklynie, wstała i stanęła przy drzwiach, bowiem był to jej przystanek.
Kiedy tylko drzwi otworzyły się, ktoś wyrwał jej z ręki telefon i uciekł. Kobieta pobiegła za nim. Gdy dogoniła złodzieja i chwyciła go krzycząc, by oddał jej telefon, ten uderzył ją pięścią w twarz. 31-latka dalej jednak domagała się zwrotu swojej własności.
Wówczas bandzior ponownie ja uderzył tak, że upadła na ziemię i wyciągnął z kieszeni broń, grożąc jej, aby nie próbowała ponownie za nim biec.
Wystraszona posłuchała i pobiegła, ale po pomoc.
Napastnik jest opisywany jako Afroamerykanin w wieku od 18 do 20 lat. Jego wizerunek zarejestrowały kamery monitoringu na stacji i został upubliczniony przez policję, by ułatwić i przyspieszyć aresztowanie.
Foto NYPD
Ukradł telefon, uderzył i zastraszył bronią. Brutalny atak w metrze linii 2
2016-04-29
2:00
To zaczyna być naprawdę bardzo niepokojące. W nowojorskim metrze po raz kolejny doszło do groźnego incydentu, w czasie którego pasażerka została okradziona, pobita i zastraszona bronią.