Na jednej z barykad przy ul. Hruszewskiego zamontowali wielki, zrobiony z płótna ekran ustawiony w kierunku kordonu funkcjonariuszy i wyświetlili tam... film o korupcji przy kupowaniu wyposażenia milicji. Mundurowi zostali w ten sposób zmuszeni do obejrzenia reportażu. Musieli najeść się wstydu, bo była mowa m.in. o kuriozalnie drogich... skarpetkach, które zamawiano dla milicjantów.
Przeczytaj: Prezydent Janukowycz w szpitalu! To załamanie nerwowe?