Zapytano Putina o obietnicę dla Ukrainy, która ma wstąpić do NATO. Słowa rosyjskiego dyktatora mogą zaskakiwać
Podczas szczytu w Wilnie zapadły ważne decyzje dotyczące NATO i Ukrainy. Ukraina otrzymała jasny sygnał, że w przyszłości zostanie członkiem NATO. Tyle, że jest to póki co przyszłość nieokreślona, ponieważ NATO nie może przyjąć w swoje szeregi państwa będącego w stanie wojny. Ukraina zostanie członkiem Sojuszu - ogłosił Jens Stoltenberg podczas szczytu w Wilnie. Jak dodał, państwa ustaliły "pakiet środków", czyli niezbędnych kroków, jakie należy podjąć, by Kijów w przyszłości dołączył do grona państw NATO. Co na to Władimir Putin? Rosyjski dyktator w rozmowie z Pawłem Zarubinem dla rosyjskiej telewizji państwowej powiedział, co o tym wszystkim myśli. Jego słowa mogą zaskakiwać.
Putin o Ukrainie w NATO: "Jestem pewien, że nie zwiększy to bezpieczeństwa Ukrainy, ale uczyni świat znacznie bardziej chwiejnym"
Nagle Putin zaczął mówić o... prawie Ukrainy do bezpieczeństwa. "Jest tylko jedno ograniczenie. […] Jeden kraj zapewniający sobie bezpieczeństwo nie powinien zagrażać drugiemu. Dlatego rozumiemy, że ta zasada, która została zapisana w wielu dokumentach międzynarodowych, zostanie wzięta pod uwagę. Ale Ukraina ma oczywiście prawo zapewnić sobie bezpieczeństwo […] Dla nas nie ma nic niezwykłego w tym, co właśnie zadeklarowało NATO i G7. Nie jesteśmy przeciwni takim dyskusjom. Ale powtórzę się jeszcze raz – pod warunkiem, że zapewnione jest bezpieczeństwo Rosji"– powiedział Putin. "Jednym z powodów specjalnej operacji wojskowej jest zagrożenie wstąpieniem Ukrainy do NATO. Jestem pewien, że nie zwiększy to bezpieczeństwa Ukrainy, ale uczyni świat znacznie bardziej chwiejnym i doprowadzi do dalszych napięć na arenie międzynarodowej. Dlatego nie widzę w tym nic dobrego. Nasze stanowisko jest od dawna znane i sformułowane" – dodał rosyjski prezydent.