Morderca Gongadzego, były generał MSW Ołeksij Pukacz, został pod koniec stycznia tego roku skazany na dożywocie. Zabójca podczas procesu o udział w zbrodni oskarżył Leonida Kuczmę i byłego marszałka ukraińskiego parlamentu Wołodymyra Łytwyna. Teraz okazało się, że nie były to bezpodstawne zarzuty.
- Mamy wystarczająco dużo dowodów, które potwierdzają związki Kuczmy z tym przestępstwem - ujawnił właśnie zastępca prokuratora generalnego Ukrainy Rinat Kuzmin.
Gongadze był dziennikarzem śledczym "Ukrainskiej Prawdy". Zaginął 16 września 2000 r. Dwa miesiące później w lesie znaleziono jego ciało bez głowy.