Ukraina wstąpi do NATO? Podczas szczytu w Wilnie ma rozstrzygnąć się przyszłość NATO i wojny na Ukrainie
Ukraina nie może nigdy przystąpić do NATO - taki warunek zakończenia wojny na Ukrainie podaje od początku inwazji Władimir Putin. Rosyjski dyktator przedstawia wizję świata, według której Rosja nie chciała, ale musiała zacząć "operację specjalną", jak nadal nazywa swoją krwawą napaść, ponieważ NATO stwarzało coraz większe zagrożenie, rozszerzając się na wschód. W początkowym etapie wojny o przystąpieniu Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego nie było mowy, ponieważ oznaczałoby to wojnę NATO z Rosją. Jak jest teraz? Coraz częściej słychać głosy, że podczas zbliżającego się wielkimi krokami lipcowego szczytu NATO w Wilnie (11-12 lipca) Kijów otrzyma konkretne obietnice związane z członkostwem w Sojuszu Północnoatlantyckim. "Wszystko wskazuje na to, że Ukraina otrzyma to, czego chce w określonym formacie. Już teraz, na szczycie w Wilnie, Ukraina powinna jasno zrozumieć, że po wojnie, powiedzmy w ciągu roku lub dwóch, po rozwiązaniu pewnych kwestii proceduralnych, będziemy członkami NATO "– powiedział ukraiński wiceminister obrony Wołodymyr Hawryłow.
"Wciąż oczywiście popieramy politykę otwartych drzwi NATO"
"To, czego możemy się spodziewać na szczycie NATO to mocny pakiet zarówno politycznego, jak i praktycznego wsparcia dla Ukrainy w przyszłości" - dodał bardziej enigmatycznie amerykański sekretarz stanu Anthony Blinken. Tymczasem według Politico w Paryżu trwają rozmowy Polski, Francji i Niemiec na temat gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa. Dziś, we wtorek 13 czerwca, temat ten będzie również przedmiotem rozmów prezydenta Joe Bidena z sekretarzem generalnym Sojuszu Jensem Stoltenbergiem. "Nasza polityka względem członkostwa w NATO się nie zmieniła. Wciąż oczywiście popieramy politykę otwartych drzwi NATO i to jest przedmiot dyskusji, którą trzeba przeprowadzić ze wszystkimi 31 sojusznikami" - dodał rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby.